Wywiad z kapitanem drużyny Szymborno, Tomaszem Kołodziejem

Od dnia dzisiejszego postanowiliśmy umieszczać wywiady z zawodnikami, którzy grają w naszej lidze, wyróżniają się, ale także są wierni swojej drużynie. Na pierwszy ogień pójdzie kapitan zespołu Szymborna Tomasz Kołodziej. Bardzo ambitny i zdecydowanie jeden z wyróżniających się chłopaków występujących na Kijewskim orliku.

P.P. - Witam Tomek
T.K. - Witam.
P.P. - Bardzo mi miło, że to właśnie ty jesteś tym, który rozpoczyna serię wywiadów, jakie będą pojawiały się na naszej stronie.
T.K. - Również mi bardzo miło z tego powodu.
P.P. - Przejdźmy od razu do głównej części wywiadu. Pierwsze pytanie do ciebie: Jakie zmiany kadrowe nastąpiły przed sezonem ? Ktos ubył? Ktos doszedł ?
T.K. - W naszej kadrze nastąpiły pewne zmiany. Z drużyny ubyli Arkadiusz Jakubowski, który postanowił wznowić karierę w LKS Pomowcu Kijewo Królewskie, a także Piotr Pieńczewski, który wszedł w taki rocznik, że koliduje on z regulaminem ligi, ponieważ jest on wciąż czynnym zawodnikiem Pomowca. Uważam, że są to bardzo duże straty, ale także dzięki zmianie regulaminu i zwiększeniu limitu zawodników spoza naszej gminy, doszli Kacper Cierzniakowski, a także Przemysław Mirus, którzy już wcześniej reprezentowali nasz zespół, a także Piotr Strużyński, który był zawodnikiem Kosowizny, ale zdecydował się na grę z nami. Myślę, że są to zmiany, które gwarantują podniesienie rywalizacji w drużynie, ale także dają szansę walki o wysokie cele.
P.P - Zatrzymajmy się chwilę przy tym. Jaki cel jako kapitan stawiasz przed zespolem ?
T.K. - Jako, że Szymborno jest jedną z bardziej utytułowanych drużyn tej ligi, to zdecydowanie mogę powiedzieć, iż jak co roku interesuje nas pierwsza trójka. Cele są celami, ale w takich rozgrywkach jakich gramy, czyli amatorskich liczy się też dobra zabawa i to jest także nasz cel. Dobrze się bawić i cieszyć każdym rozegranym meczem.
P.P. - Cel bardzo ambitny, ale biorąc pod uwagę coroczne wyniki Szymborna trzeba przyznać, że pierwsza trójka to minimum. Teraz weźmy pod uwagę drużyny, które mogą wam przeszkodzić w walce o to co chcecie osiągnąć. Kto będzie waszym najwiekszym przeciwnikiem, aby zakończyć ligę na tym miejscu na, którym chcecie ?
T.K. - Jak co roku musimy brać pod uwagę Kijewo Szlacheckie. Posiadają bardzo dobrych zawodników, którzy sprawiają problem każdej drużynie. Ostatnie lata pokazały, że to właśnie z nimi toczymy bój o najwyższe miejsca. To jak toczyły się poprzednie sezony, nie znaczy, że pomijam inne drużyny. Uwagę zwrócić trzeba również na Trzebcz, a także Dubielno. Ci pierwsi posiadają doświadczenie, zaś ci drudzy pokazują z roku na rok jak wielki progres robią. Trzeba się bać tych trzech zespołów.
P.P. - Dobrze, mamy już wytypowanych faworytów, ale jak wiemy w każdej lidze zdarza się przysłowiowy „ Czarny koń „. Kogo typujesz, że wcieli się właśnie w taką role ?
T.K. - Nie wymieniłem ich co prawda wyżej, ale jeśli przez cały sezon będą utrzymywali stałą formę, to wskazałbym na Kosowiznę. Jest to bardzo solidny zespół, który potrafi postawić się każdemu. Mam nadzieję, że włączą się w walkę o mistrzostwo w nadchodzącej edycji.
P.P. - Zostańmy dalej przy temacie drużyn. Co sadzisz o nowych zespołach, ktore dołączyły w tym sezonie ? Miales z nimi stycznosć ?
T.K. - Niestety nie miałem styczności i nie zbyt wiem na co stać te zespoły. Mam jednak nadzieję, że wniosą wiele pozytywnych emocji, a także podniosą atrakcyjność ligi.
P.P. - Ciągle rozmawiamy o drużynach, ale w naszej lidze występuje wielu zawodników, którzy wyróżniają się na tle innych i ich umiejętności dają możliwość roztrzygnięcia losów meczu. Kto według ciebie będzie taką osobą ?
T.K. - Moim typem jest Kacper Skibicki. To bardzo młody zawodnik, który wyróznia się szybkością, dryblingiem, ale także świetną skutecznością. Pokazuje wielką ambicje, aby w tym roku powalczyć o MVP. Stawiam, że ten chłopak pokaże w tym sezonie na co go stać.
P.P. - Skoro padło nazwisko tak młodego chłopaka, to od razu zapytam o młodzież, która nie jest już tylko tłem dla starszych kolegów. Co sądzisz o tych młodych zawodnikach ?
T.K. - Myślę, że są oni chlebem powszednim dla drużyn. To oni pokazują największą werwę i potrafią roztrzygnąć losy meczów w pojedynkę. Wyróżnia ich ambicja, ponieważ zauważyłem, że porażki ich bolą i robią wszystko, by w kolejnych meczach pokazać się z jak najlepszej strony. Jednak warto także zauważyć, że bardzo często denerwują się wtedy kiedy nie powinni, nie do końca panują nad swoim zachowaniem, brakuje im cierpliwości. Każdy z nas był młody i musimy to zrozumieć.
P.P. - Jeszcze raz dziękuję za wywiad i życzę pomyślności w jubileuszowej edycji GLPN.
T.K. - Ja również dziękuję.


T.K. - Tomasz Kołodziej
P.P. - Piotr Pieńczewski